Uwaga wydawcy: artykuł został zaadaptowany z oryginalnej formy i zaktualizowany o nowe informacje do książki Smithsonian Mysteries of the Ancient World wydanej jesienią 2009 roku.
w ciągu ostatnich 2500 lat Partenon—apoteoza starożytnej architektury greckiej—został wstrząśnięty trzęsieniami ziemi, podpalony, rozbity przez wybuch prochu, ograbiony za wspaniałe rzeźby i zniszczony przez błędne wysiłki konserwatorskie., O dziwo, starożytni Ateńczycy zbudowali Partenon w zaledwie osiem lub dziewięć lat. Naprawa trwa trochę dłużej.
projekt renowacji finansowany przez grecki rząd i Unię Europejską wkracza w 34.rok, ponieważ archeolodzy, architekci, inżynierowie i rzemieślnicy starają się nie tylko naśladować wykonanie starożytnych Greków, ale je odtworzyć. Musieli zostać architektami sądowymi, rekonstruując dawno zapomniane techniki, aby odpowiedzieć na pytania, nad którymi archeolodzy i klasyczni uczeni debatowali od wieków., Jak Ateńczycy zbudowali swoją potężną świątynię, ikonę zachodniej cywilizacji, w mniej niż dekadę—najwyraźniej bez ogólnego planu budowy? W jaki sposób udało im się wprowadzić subtelne elementy wizualne do układu Partenonu i osiągnąć tak bezbłędne proporcje i równowagę? W jaki sposób konstruktorzy Partenonu byli w stanie pracować z precyzją (w niektórych przypadkach z dokładnością do ułamka milimetra) bez korzystania z nowoczesnych narzędzi? „Nie jesteśmy tak dobrzy, jak oni” – zauważa z westchnieniem Lena Lambrinou, architekt projektu renowacji.,
Jeśli Partenon reprezentuje „najwyższy wysiłek geniuszu w pogoni za pięknem”, jak stwierdził XIX-wieczny francuski inżynier i historyk architektury Auguste Choisy, ostatnio wygląda bardziej jak plac budowy. Starożytne Mury kryją się za zaroślami rusztowań, desek i stalowych słupów. Miniaturowe tory kolejowe łączą szopy, w których znajdują się Tokarki, przecinarki do marmuru i inne urządzenia energetyczne. W najskrytszym Sanktuarium Partenonu, będącym niegdyś domem ogromnego posągu Ateny z kości słoniowej i złota, gigantyczny, składany dźwig obraca się na betonowej platformie.,
choć na szczycie wzgórza dominował ciężki sprzęt, znalazłem również konserwatorów pracujących z delikatnością przecinarek diamentowych. W jednej szopie, widziałem kamieniarza pracującego na świeżym bloku marmuru. Był jednym z około 70 rzemieślników zwerbowanych do projektu z jedynej pozostałej tradycyjnej szkoły marmurowej w Grecji, znajdującej się na wyspie Tinos. Jego technika była wymagająca., Aby nowy blok dokładnie pasował do starego, złamanego, murarz użył prostego urządzenia wskazującego—trójwymiarowego odpowiednika pantografu, który jest narzędziem kreślarskim do precyzyjnego kopiowania szkicu lub planu-aby zaznaczyć i przenieść każdy wybrzuszenie i wydrążenie ze starożytnego kamienia na jego powierzchnię na świeżym bloku. Na niektórych z największych bloków Partenonowych, które przekraczają dziesięć ton, masoni używają Zmechanizowanej wersji urządzenia wskazującego, ale naprawa pojedynczego bloku może trwać dłużej niż trzy miesiące., Starożytni robotnicy byli nie mniej żmudni; w wielu przypadkach połączenia między blokami są prawie niewidoczne, nawet pod lupą.
Partenon był częścią ambitnej kampanii budowlanej na Akropolu, która rozpoczęła się około 450 r. p. n. e.pokolenie wcześniej Ateńczycy, w ramach Sojuszu greckich miast-państw, prowadzili heroiczne zwycięstwa przeciwko perskim najeźdźcom. Sojusz ten przekształcił się de facto w Imperium pod panowaniem ateńskim, a około 150 do 200 miast na całym Morzu Egejskim zaczęło płacić Atenom ogromne sumy, które stanowiły pieniądze na ochronę., Wygrzewając się w chwale, Ateńczycy zaplanowali swój nowy kompleks świątynny na wystawną, niespotykaną dotąd skalę—z Partenonem jako centralnym punktem. Ocalałe fragmenty rachunków finansowych, które zostały wyryte w kamieniu dla publicznej kontroli, skłoniły szacunki budżetu budowy, które wahają się od około 340 do 800 srebrnych talentów—znaczna suma w czasach, gdy jeden talent mógł zapłacić miesięczną pensję za 170 wiosłowców na greckim okręcie wojennym. Podstawa Partenonu wynosiła 23 028 stóp kwadratowych (około połowy wielkości boiska piłkarskiego), a jego 46 zewnętrznych kolumn miało około 34 stóp wysokości., 525-metrowy Fryz owinięty wokół górnej części zewnętrznej ściany wewnętrznej komory budynku. Niektórzy uczeni twierdzili, że Fryz pokazuje procesję związaną z czworoboczną wielką Panathenaią, czyli świętem ” wszystkich Ateńczyków.”Poprzez włączenie tej sceny obchodów obywatelskich, jak sugerują uczeni, Partenon służył nie tylko jako imperialna deklaracja propagandowa, ale także jako wyraz rozkwitu demokracji w Atenach—woli obywateli, którzy głosowali za sfinansowaniem tego wyjątkowego pomnika.,
Kiedy w 1975 roku rozpoczęto prace konserwatorskie, wspierane przez 23 miliony dolarów od greckiego rządu, dyrektorzy projektu wierzyli, że mogą zakończyć prace w ciągu dziesięciu lat. Ale nieprzewidziane problemy pojawiły się, gdy tylko robotnicy zaczęli demontować świątynie. Na przykład starożytni greccy Budowniczowie zabezpieczyli marmurowe bloki wraz z żelaznymi ZACISKAMI umieszczonymi w starannie rzeźbionych rowkach. Następnie wylali stopiony ołów na połączenia, aby amortyzować je przed wstrząsami sejsmicznymi i chronić zaciski przed korozją., Ale kiedy grecki architekt Nikolas Balanos rozpoczął entuzjastyczną kampanię renowacji w 1898 roku, zainstalował surowe żelazne zaciski, bezkrytycznie mocując jeden blok do drugiego i zaniedbując dodawanie powłoki ołowiowej. Deszcz wkrótce zaczął spustoszyć nowe zaciski, pęczniejąc żelazo i pękając marmur. Niecały wiek później okazało się, że części Partenonu groziło zawalenie się.,
do września 2005 roku koordynatorem renowacji był Manolis Korres, profesor nadzwyczajny architektury na Narodowym Uniwersytecie Technicznym w Atenach i czołowy uczony Partenonu, który spędził dziesięciolecia przeglądając każdy szczegół budowy świątyni. W zestawie żywych rysunków przedstawiał, jak starożytni Budowniczowie wydobywali około 100 000 ton marmuru z kamieniołomu 11 mil na północny wschód od centrum Aten, z grubsza kształtowali bloki, następnie transportowali je na wozach i w końcu ciągnęli po stromych zboczach Akropolu., Jednak cała ta wyczerpująca praca, jak twierdzi Korres, została przyćmiona przez czas i energię obfite w dopracowanie wykończonego wyglądu świątyni. Wyrzeźbienie długich pionowych rowków lub fletów, które spływają po każdej z głównych kolumn Partenonu, było prawdopodobnie tak kosztowne, jak wszystkie wydobywanie, ciągnięcie i montaż razem wzięte.
dzisiejsi konserwatorzy wymieniają uszkodzone segmenty kolumn na świeży marmur. Aby przyspieszyć pracę, inżynierowie zbudowali maszynę do rzeźbienia na flecie. Urządzenie nie jest jednak wystarczająco precyzyjne do końcowego detalu, który musi być wykonany ręcznie., To wygładzanie fletów wymaga eksperckiego oka i wrażliwego dotyku. Aby uzyskać eliptyczny profil fletu, mason patrzy na cień rzucony wewnątrz rowka, a następnie wyciera kamień, aż zarys cienia będzie idealnie równy i regularny.
starożytni spędzili dużo czasu na kolejnym wykończeniu. Po wygładzeniu i wypolerowaniu odsłoniętych powierzchni marmuru Partenonu, dodano finalną, subtelną fakturę—punktowy wzór—który według Korresa stłumił połysk marmuru i zamaskował jego wady., Wykonując setki tysięcy ciosów dłutem, wykonali ten wzór w precyzyjnie uporządkowanych rzędach pokrywających podstawę, podłogi, kolumny i większość innych powierzchni. „Z pewnością było to jedno z najbardziej wymagających zadań”, mówi Korres. „Mogło to zająć nawet jedną czwartą całkowitego czasu budowy pomnika.”
z taką fanatyczną dbałością o szczegóły, jak architekci Partenonu mogli ukończyć tę pracę w zaledwie osiem lub dziewięć lat, kończąc gdzieś między 438 a 437 rokiem p. n. e.? (Daty pochodzą z wpisanych rachunków finansowych.,) Jednym z kluczowych czynników mogła być technologia morska. Ponieważ Ateńczycy byli największą potęgą morską na Morzu Egejskim, prawdopodobnie mieli niezrównane opanowanie Lin, kół pasowych i drewnianych dźwigów. Takie wyposażenie ułatwiłoby ciągnięcie i podnoszenie marmurowych bloków.
inną, kontrintuicyjną możliwością jest to, że starożytne narzędzia ręczne były lepsze od swoich współczesnych odpowiedników., Po przeanalizowaniu śladów pozostawionych na marmurowych powierzchniach, Korres jest przekonany, że wieki eksperymentów metalurgicznych umożliwiły starożytnym Ateńczykom tworzenie dłut i siekier, które były ostrzejsze i trwalsze niż te dostępne dzisiaj. (Pomysł nie jest bezprecedensowy. Współcześni metalurdzy dopiero niedawno wymyślili tajniki tradycyjnego miecza samurajskiego, który japońscy szermierze obdarzeni niezrównaną ostrością i wytrzymałością, regulując ilość węgla w stali i temperaturę podczas kucia i chłodzenia.,) Korres konkluduje, że starożytni masoni, z ich doskonałymi narzędziami, mogli wyrzeźbić marmur ponad dwukrotnie szybciej niż dzisiejsi rzemieślnicy. Pierwotni robotnicy Partenonu korzystali z doświadczenia, czerpiąc z półtora wieku wiedzy na temat budowy świątyni.
Co więcej, zespół konserwatorów napotkał problemy, których ich starożytni greccy odpowiednicy nigdy nie mogli sobie wyobrazić. Podczas Wielkiej wojny tureckiej pod koniec XVII wieku—kiedy Imperium Osmańskie walczyło z kilkoma krajami europejskimi—Grecja była okupowanym narodem., Turcy zamienili Partenon w skład amunicji. Podczas weneckiego ataku na Ateny w 1687 roku, kula armatnia zdetonowała turecką amunicję, wysadzając długie mury wewnętrznej komory Partenonu. Ponad 700 bloków z tych ścian-zniszczonych w czasie-teraz leżało porozrzucane wokół Akropolu. Przez pięć lat, począwszy od 1997 roku, Cathy Paraschi, grecko-Amerykańska architektka zajmująca się projektem renowacji, starała się dopasować elementy do siebie, szukając wskazówek, takich jak kształt i głębokość sadzonek w blokach, które kiedyś trzymały starożytne zaciski., Ostatecznie porzuciła komputerową bazę danych, która okazała się niewystarczająca do uchwycenia pełnej złożoności zagadki. „Niektóre dni były radosne”, powiedziała mi, ” kiedy w końcu dostaliśmy jeden kawałek, aby zmieścić inny. W inne dni miałem ochotę skoczyć z Akropolu.”Ostatecznie udało się jej i współpracownikom zidentyfikować pierwotne pozycje około 500 bloków. Przed każdym wyzwaniem renowacji pojawia się delikatne pytanie, jak daleko można się posunąć. Za każdym razem, gdy pracownicy demontują jedną z prymitywnych poprawek Balanosa, przypomina to, jak destrukcyjny może być nadgorliwy konserwator., Jak wyjaśnia dyrektor projektu renowacji Akropolu, Maria Ioannidou, ” przyjęliśmy podejście polegające na próbie przywrócenia maksymalnej ilości starożytnego muru przy zastosowaniu minimalnej ilości nowego materiału.”Oznacza to użycie zacisków i prętów wykonanych z tytanu-który nie powoduje korozji i pękania marmuru – oraz rozpuszczalnego białego cementu, dzięki czemu naprawy mogą być łatwo cofnięte, jeśli przyszłe pokolenia konserwatorów odkryją lepszy sposób.
było kilka brawurowych wyczynów inżynierskich. Wybuch w 1687 r. strącił jedną z masywnych kolumn i poważnie uszkodził jej dolny segment., Poważne trzęsienie ziemi w 1981 r. uszkodziło go jeszcze bardziej, a kolumna była narażona na obalenie. Oczywistym zabiegiem było zdemontowanie kolumny, jeden segment po drugim, i wymiana części rozpadającej się. Korres, mając nadzieję, że uniknie „nawet najmniejszego odejścia od doskonałości i autentyczności konstrukcji kolumny”, zaprojektował metalowy kołnierz, który wywiera precyzyjnie kontrolowane siły, aby bezpiecznie chwycić kolumnę bez szkody dla kamienia., Na początku lat 90., po starannym usunięciu nadproża i nadproża, kołnierz został zawieszony za pomocą śrub rzymskich (regulowanych złączy) wewnątrz zamontowanej, prostokątnej stalowej ramy. Dokręcając śruby skrętne, zespół podniósł 55-tonową kolumnę o niecały cal. Następnie usunęli dolny segment-który naprawili świeżym marmurem z dokładnością do jednej dwudziestej milimetra – i wsunęli go z powrotem na pozycję. Ostatecznie obniżyli resztę kolumny na miejsce na szczycie naprawionego segmentu. „To była śmiała decyzja, aby zrobić to w ten sposób”, mówi Korres., „Ale byliśmy wtedy młodzi i odważni.”
być może żadna z tajemnic Partenonu nie wzbudza większej debaty niż delikatne krzywe i nachylenia zaprojektowane przez większość jego projektu. W świątyni nie ma prawie prostej linii. Eksperci spierają się, czy te udoskonalenia zostały dodane do złudzeń optycznych. Oko można oszukać, na przykład, aby zobaczyć nieestetyczne ugięcie w płaskich podłogach zbudowanych pod siedzącym dachem, takim jak Partenony., Prawdopodobnie, aby poprawić ten efekt, Ateńczycy rozłożyli podstawę Partenonu tak, że Podłoga o wymiarach 228 na 101 stóp wybrzuszała się lekko w kierunku środka, zakrzywiając się stopniowo w górę między 4 i 4 1/2 cala po lewej i prawej stronie oraz 2 1/2 cala po jego przedniej i tylnej stronie. Jedna z teorii głosi, że to niewielkie wybrzuszenie ku górze zostało zbudowane po prostu w celu odprowadzenia wody deszczowej z wnętrza świątyni. Ale to nie wyjaśnia, dlaczego to samo krzywieprofil powtarza się nie tylko w podłodze, ale w entablature nad kolumnami i w (niewidocznych) zakopanych fundamentach., Ta pełna wdzięku krzywa była wyraźnie fundamentalna dla ogólnego wyglądu i planowania Partenonu.
a potem są kolumny, które Ateńczycy zbudowali tak, że wybrzuszały lekko Na zewnątrz w centrum. Obrzęk ten był określany przez greckich pisarzy jako entasis, czyli napięcie, być może dlatego, że sprawia, że kolumny wydają się, jeśli zaciskają się, jak ludzki mięsień, pod ciężarem ich ładunku., Ponownie niektórzy uczeni długo spekulowali, że ten wzór może zrekompensować kolejną sztuczkę oka, ponieważ rząd wysokich, idealnie ułożonych słupków może wydawać się cieńszy na środku niż na końcach.
bez względu na motywację tych udoskonaleń, wielu wczesnych uczonych zakładało, że tworzenie takich elementów wizualnych nakładało ogromne dodatkowe wymagania na architektów i murarzy Partenonu. (Jeden z nich napisał o” przerażających komplikacjach”.,) Nie zachowały się żadne podręczniki architektoniczne z epoki klasycznej Grecji, ale dzisiejsi eksperci podejrzewają, że budowniczowie świątyni mogli dodać krzywe i kąty nachylenia za pomocą kilku stosunkowo prostych sztuczek geodezyjnych. „Jeśli budujesz bez zaprawy, każdy blok…musi być przycięty ręcznie”, zauważa Jim Coulton, Emerytowany profesor archeologii klasycznej na Uniwersytecie Oksfordzkim. „Chociaż pochylenia i krzywizny wymagałyby starannego nadzoru ze strony architekta, nie zwiększają one nakładu pracy.,”
W Jaki Sposób można mierzyć każdy segment kolumny tak, aby wszystkie pasowały do siebie w jednym, płynnie zakrzywionym profilu? Prawdopodobną odpowiedź znaleziono Nie w Atenach, ale blisko 200 mil w południowo-zachodniej Turcji. W mieście Didyma wznosi się jedna z najbardziej imponujących relikwii starożytnego świata, Świątynia Apollina. Trzy ze 120 kolosalnych kolumn wciąż stoją, każda prawie dwukrotnie większa od Partenonu. bogate miasto handlowe Miletus zamówiło świątynię w czasach Aleksandra Wielkiego, około 150 lat po ukończeniu Partenonu., Gigantyczne ruiny świadczą o wielkich ambicjach: mimo 600 lat prac budowlanych nigdy nie zostały ukończone. Jednak ze względu na jego niedokończony stan zachowały się ważne dowody na ścianach świątyni, które nie zostały jeszcze poddane ostatecznemu polerowaniu.
kilka lat po rozpoczęciu renowacji Partenonu, uczony z Uniwersytetu Pensylwanii Lothar Haselberger był na wycieczce terenowej, zwiedzając świątynię najskrytszego sanktuarium Apolla. Zauważył coś, co wydawało się być wzorem słabych zadrapań na marmurowych ścianach., W oślepiającym porannym słońcu zadrapania są prawie niewidoczne, jak odkryłem moją początkową frustrację, gdy ich Szukałem. Po tym, jak słońce obróciło się wokół i zaczęło wypasać powierzchnię, zaczęła się jednak pojawiać delikatna sieć drobno wygrawerowanych linii. Haselberger wspomina: „nagle zauważyłem serię okręgów, które odpowiadały dokładnie kształtowi podstawy kolumny, tej z przodu świątyni.”Zdał sobie sprawę, że odkrył starożytny odpowiednik planu architekta.,
następnie, tuż nad obrysem podstawy kolumny, Haselberger zauważył wzór poziomych linii z wyrytą po jednej stronie krzywą zamiatania. Czy może to być związane z entazą, widoczną również w wysokich kolumnach Didymy? Po dokładnym wykreśleniu wzoru odpowiedź stała się jasna: był to widok profilu kolumny o wymiarze pionowym—wysokości kolumny-zmniejszonym o współczynnik 16. Ten rysunek skali musiał być kluczowym punktem odniesienia dla masonów, ponieważ wyrzeźbiali jeden segment kolumny po drugim., Mierząc wzdłuż linii poziomych do krawędzi krzywej, dokładnie wiedzą, jak szeroki musi być każdy segment, aby utworzyć gładki, wybrzuszony profil. Manolis Korres uważa, że starożytni Ateńczycy prawdopodobnie opierali się na rzeźbionym rysunku skali podobnym do tego z Didymy przy budowie kolumn Partenonu.
Haselberger prześledził również labirynt słabych zadrapań pokrywających większość niedokończonych powierzchni świątyni., Linie okazały się rysunkami odniesienia dla wszystkiego, od bardzo lekkiego wewnętrznego pochylenia ścian do szczegółów konstrukcji nadproża wspartego na kolumnach. Były nawet plany pięter, sporządzone wygodnie na podłodze. W miarę wznoszenia się schodkowej platformy świątyni każdy plan piętra był kopiowany z jednej warstwy na drugą. Na najwyższym piętrze Budowniczowie zaznaczyli pozycje kolumn, ścian i drzwi.
odkrycia w Didymie sugerują, że budowniczowie świątyni działali na zasadzie „plan-as-you-go”., „Wyraźnie, dużo planowania z wyprzedzeniem poszło do budynku takiego jak Partenon”, mówi Coulton. „Ale to nie było zaplanowane w sensie, że rozpoznamy dzisiaj. Nie ma dowodów, że oparli się na jednym zestawie planów i elewacji narysowanych na skalę, jak zrobiłby to współczesny architekt.”
mimo to Partenon pozostaje czymś w rodzaju cudu. Budowniczowie byli kierowani tradycją, ale mogli eksperymentować. Pracowały z niezwykłą precyzją, ale ostateczny wynik nie był sztywny. Z mieszanki improwizowanych rozwiązań wyłonił się imponujący budynek z elastycznymi i płynnymi liniami.,
ale cud był krótkotrwały. Dopiero siedem lat po zakończeniu budowy Partenonu wybuchła wojna ze Spartą. W ciągu jednego pokolenia Ateny poniosły upokarzającą klęskę i niszczycielską zarazę.Historia Partenonu przypomina starożytną grecką tragedię, w której wyjątkowa postać doświadcza niszczycielskiego odwrócenia losu. I z perspektywy Korresa, ta klęska jest tym bardziej powodem, aby przywrócić największą pozostałość Złotego Wieku Aten. „Chcieliśmy zachować piękno tego, co przetrwało Ostatnie 2500 lat”, mówi., „Przypomnienie o mocy człowieka do tworzenia, a także do niszczenia.”