koncert młodych
Co to jest koncert?
Written by Leonard Bernstein
Original CBS Television Network Broadcast Date: 28 March 1959
LEONARD BERNSTEIN:
Pozdrawiam. Obawiam się, że niektórzy z was mogą być zaniepokojeni rozmiarem orkiestry na scenie. Nie martw się, w Filharmonii nie ma epidemii świnki., Wkrótce zobaczycie resztę i za kilka minut zrozumiecie, dlaczego rozpoczynamy dzisiejszy program z tak małą orkiestrą.
to nasz ostatni program sezonu, którego bardzo żałuję, a kiedy ludzie dochodzą do końca czegokolwiek, zawsze zaczynają zadawać sobie wielkie pytania, takie jak „po co tak naprawdę tu jesteśmy? Co chcemy osiągnąć? Naprawdę to osiągamy?”–takie pytania. Chyba każdy robi to samo., W rzeczywistości, kiedy kończy się rok, ludzie zawsze zaczynają zadawać sobie podstawowe pytania, próbując podsumować swoje życie, co zrobili przez cały rok, zastanawiając się, jak zmienić i jakie postanowienia na Nowy Rok. Moje pytanie brzmi: czy pomagaliśmy wam zbliżyć się do dobrej muzyki? Czy zaczynasz rozumieć trochę więcej na ten temat i uczysz się nie bać?, Większość moich młodych przyjaciół, z którymi rozmawiam, mówi „tak”; że czują się bliżej muzyki-jakby byli do niej przyjaźni; zaczęli odczuwać, że muzyka nie jest takim trudnym, dziwnym biznesem, w końcu zbyt DOROSŁYM, skomplikowanym czy maminsynkowym czy czymkolwiek innym. Jedna rzecz, o którą wszyscy się martwią-i to są słowa o muzyce: twarde słowa jak rekapitulacja, fuga, rondo, Andantino, sinfonietta, G # minor, inwersja drugiego tematu do tyłu w rozszerzonej piątej-dubletalk jak to.,
cóż, starałem się nie używać tych słów, kiedy tylko mogłem się bez nich obejść, a kiedy muszę je wypowiedzieć, starałem się je wyjaśnić tak jasno, jak tylko mogłem. Ale są pewne muzyczne słowa, których nie da się wyjaśnić w sekundę; potrzeba czasu, aby się o nich dowiedzieć; a co więcej, trzeba posłuchać prawdziwej muzyki, którą opisują, zanim naprawdę wiesz, co mają na myśli. Jednym z tych trudnych słów, które przeszkadzają ludziom, jest włoskie słowo Concerto, o którym naprawdę powinieneś wiedzieć., To naprawdę bardzo proste słowo, które po włosku oznacza koncert:koncert — koncert — koncert: rozumiesz o co chodzi? To praktycznie to samo słowo. Ale w muzyce słowo to znaczyło wiele innych rzeczy; i właśnie o tym staramy się dziś dowiedzieć.
pierwotnym znaczeniem słowa „koncert” jest idea rzeczy dziejących się razem: drużyna piłkarska występuje w koncercie; gracze podejmują wspólny wysiłek, aby wygrać mecz. Jak powiedziałby pewien magazyn, oznacza to „jedność”, co jest uroczym pomysłem, ale raczej brzydkim słowem., Cóż, w muzyce słowo „koncert” oznacza „wspólnotę” muzyków, którzy spotykają się, aby grać lub śpiewać w grupie. Od kiedy muzyka zaczęła być pisana dla takich odbiorców jak wy, Kompozytorzy używali słowa koncert, aby nazwać swoje utwory. Wszystkie rodzaje różnych form muzycznych nazywano kiedyś koncertami, choć nie były to utwory, które dziś nazywamy koncertami. Widzisz, nazwy mogą być używane bardzo luźno. Na przykład różne utwory nazywano też symfoniami lub sonatami., Były to tylko ogólne słowa opisujące te same utwory, które opisywało słowo „koncert”: na przykład Symfonia oznaczała także wspólne dźwięki muzyczne, a sonata oznaczała po prostu wszystko, co brzmiało, nic więcej.
ale powoli, z biegiem lat, nazwy zaczęły być używane bardziej rygorystycznie. Sonata zaczęła oznaczać utwór na dowolny instrument solowy, jak ten klawesyn tutaj; lub na skrzypce, flet, lutnię, wiolonczelę, lub kazoo. Teraz nasza praca polowania na słowa staje się łatwiejsza. Wiesz, co to jest trio? Po prostu sonata na trzy instrumenty, to wszystko., Potem jest kwartet, który jest Sonatą na cztery instrumenty-dowolne cztery instrumenty; więc kwintet jest Sonatą na … ile instrumentów?
Right: 5. A oktet to sonata na ile instrumentów?
Right: 8. Teraz jest to ważne: sonata na całą orkiestrę nazywa się symfonią, czyż nie jest to proste? A Symfonia, w której występuje solista lub mała grupa solistów, oddzielona od grupy Wielkiej Orkiestry, nazywana jest koncertem. No i proszę. To nie było takie trudne, prawda?,
teraz, kiedy już tyle wiemy, musimy dowiedzieć się reszty słuchając różnych rodzajów koncertów, więc reszta tego programu będzie głównie po prostu odtwarzaniem muzyki. Cofniemy się do początków klasyki Bacha i Haendla, o których mówiliśmy kilka programów temu, do czasów, kiedy słowo „koncert” było jeszcze dość luźno używane i mogło oznaczać prawie wszystko., Było wtedy coś, co nazywało się concerto grosso, co po włosku oznacza wielki koncert; a to po prostu oznaczało utwór, zwykle w trzech częściach, który został napisany na Wielką Orkiestrę z dołączoną małą orkiestrą, tak jak ziemia, która podróżuje w przestrzeni kosmicznej z małym księżycem podróżującym obok., Teraz jest dobrze dla tych wszystkich ludzi, aby grać razem: ale jeśli pomyślicie o tym przez chwilę, zdacie sobie sprawę, że nie mogą grać razem cały czas; ponieważ byłoby to nudne: nie byłoby żadnej ulgi od dźwięku, który był zawsze taki sam.
dlatego też Kompozytorzy wymyślili pomysł małej grupy, którą nazywa się concertino, obok dużej grupy; i po prostu na zmianę bawili się tematami-najpierw duża grupa, potem mała, potem tylko część mała, potem znowu duża grupa, a potem obie grupy razem., To sprawia, że różnorodność, zmiana, kontrast, co sprawia, że jesteś zainteresowany. Poza tym, daje to muzykom w małej grupie szansę na popisanie się trochę samemu. Zagramy dla was przykład tego rodzaju koncertu wielkiego włoskiego kompozytora, Vivaldiego, który napisał setki koncertów na wiele różnych instrumentów. Vivaldi był jednym z tych wspaniałych kompozytorów, którym nigdy nie wydawały się zabraknąć pomysłów i instrumentów do ich pisania., Spędził około trzydziestu lat swojego życia jako dyrektor muzyczny w szkole dla dziewcząt, gdzie miał wspaniały chór żeński i dziwną, żeńską orkiestrę złożoną z instrumentów, na których dziewczyny mogły grać. Oczywiście to zmusiło go do napisania koncertów z bardzo osobliwymi małymi grupami. Zagramy wam jedną, jedną z moich ulubionych, na orkiestrę, która zawiera w swoim concertino dwie mandoliny. wyobraźcie sobie.
to dość nietypowe. Przytrzymasz te instrumenty, żeby je zobaczyły? Dziękuję., Niektóre inne instrumenty, dla których Vivaldi napisał w tym utworze, już nie istnieją-jak tiorba, której nawet nie trzeba pamiętać – była to swego rodzaju Wielka gitara, więc wykonujemy partie tiorby na tych dwóch harfach. A potem były dwa instrumenty zwane trąbkami-marines, które były, co dziwne, Strunowe Instrumenty-Wielkie wielkie rzeczy z tylko jedną struną, i które wydawały dźwięk – bardzo głośny dźwięk – raczej jak zła trąbka grana z melodii. Więc gramy te partie na prawdziwych Trąbkach, jak widzicie, i mamy nadzieję, że zagrają je w zgodzie., A poza tym mamy obój basowy-to ciekawie wyglądające, prawda-który zastępuje stare salmo, które już dawno umarło i odeszło, a w końcu mamy dwa flety-zwykłe flety – i to wszystko. Te dziewięć instrumentów składa się na concertino.
Orkiestra główna składa się z Klawesynu i zwykłych smyczków, a w grupie concertino występują także skrzypce solo i wiolonczela solo. Wszystko razem, to dość hodgepodge osobliwych instrumentów; ale nadal tworzą bardzo małą orkiestrę w porównaniu do naszych dzisiejszych standardów., Jak widzicie, ta duża scena Carnegie Hall wygląda dość Nagie; ale jakie pyszne brzmienie wydają te dwadzieścia trzy instrumenty! Posłuchaj tylko pierwszej części.
czy to nie cudowna muzyka? Mniej więcej w czasie, gdy Vivaldi pisał swoje koncerty we Włoszech, wielki kompozytor, Bach, pisał swoje koncerty w Niemczech. Zagramy ci część finałową jednego z jego najsłynniejszych koncertów, V Koncert Brandenburski. Jak widzicie, Orkiestra się powiększa, nasza scena zaczyna się zapełniać., Ale niezwykłe w tym jest to, że w miarę jak Orkiestra się powiększa, mała grupa concertino, czyli grupa solistów, będzie się zmniejszać. W tym konkretnym koncercie Bacha jest tylko trzech solistów: skrzypce-w tym przypadku John Corigliano – zawsze wydaje się być Solo skrzypcowe, Nie wiem dlaczego-następnie flet solo, pan John Wummer, i klawesyn, John Bernstein., W tej ostatniej części usłyszycie bardzo wyraźnie ten kontrast i różnorodność, o których mówiliśmy wcześniej, gdy temat zostanie poruszony od skrzypiec, przez flet, przez klawesyn, a potem przez całą orkiestrę, a potem … cóż, usłyszycie to sami. Zaczynamy.
cóż, historia toczy się dalej, a teraz docieramy do późniejszej epoki klasycznej Mozarta i Haydna. Jak widzicie, Orkiestra staje się teraz jeszcze większa, a wraz z rozwojem orkiestry Grupa concertino staje się coraz mniejsza. Dlaczego to się dzieje?, To dlatego, że popisowy element koncertów stawał się coraz ważniejszy. Z biegiem czasu liczba solistów w grupie concertino rosła i malała, ale z tego powodu ich znaczenie jako solistów rosło i rosło. Oto wspaniały koncert Mozarta na dwa solowe Instrumenty, altówkę i skrzypce (jak widzieliśmy wcześniej, żaden kompozytor nie może obejść się bez swoich solowych skrzypiec); i, jak usłyszycie, naprawdę potrafią pokazać swoje rzeczy., Oczywiście Orkiestra też gra; ale większość czasu to tylko akompaniament dwóch wielkich shotów, którzy są prawdziwymi gwiazdami tego utworu. A ten utwór nazywa się Sinfonia Concertante, co oznacza połączoną symfonię. Ale najwspanialszy moment solistów przychodzi pod koniec drugiej części, którą zagramy dla Was w skróconej wersji. Ich największy moment ma miejsce, gdy Wielka Orkiestra zatrzymuje się całkowicie, aby pozwolić dwóm wielkim shotom mieć dzień popisywania się w tak zwanej cadenzie., Teraz zapamiętaj to trudne słowo: cadenza, co oznacza pauzę przed ostatnią kadencją utworu (cadenza-kadencja, widzisz?) W tej kadencji, Pan Corigliano i pan William Lincer naprawdę mogą pojechać do miasta sami. Rzecz w tym pięknym powolnym ruchu jest taka, że jest tak inspirowana, że nawet kadencja Mozarta jest piękna-nie tylko moment popisowy, ale wspaniała i głęboko poruszająca muzyka. Oto druga część.,
cóż, słuchaliśmy części koncertów dla różnych grup i różnej wielkości, od Vivaldiego, który miał 12-instrumentowe concertino, aż po ten ostatni Duet Mozarta. Dokąd to wszystko prowadzi? Cóż, oczywiście do pojedynczego solowego wykonawcy — jeden pianista, jeden skrzypek, jeden kazoo-player, cokolwiek to jest — ale jeden — to jest najważniejsze: gwiazda, wirtuoz, Heifetz, Van Cliburn, Pablo Casals. W czasach Mozarta koncert solowy był już dość dobrze rozwinięty – sam napisał dwadzieścia osiem solowych koncertów fortepianowych!, Potem pojawił się Beethoven i napisał pięć wspaniałych, a Brahms napisał dwa i wszyscy to robią od tamtej pory. Nie mówiąc o wszystkich wielkich koncertach skrzypcowych i wiolonczelowych, które zostały napisane. Innymi słowy, koncert solowy został, a prawie każdy koncert orkiestry w dowolnym miejscu na świecie prawdopodobnie ma koncert solowy w swoim programie.Teraz jest niebezpieczeństwo w rosnącej popularności koncertu solowego; i to jest zbyt mocno pochylony na popisowej stronie rzeczy., Widzisz, jest tak wiele koncertów, które są przydatne i interesujące bardziej dla ich wirtuozowskiego pokazu, ich krzykliwych dóbr technicznych, niż dla ich prawdziwej wartości muzycznej. Na przykład w niektórych koncertach skrzypcowych, które mógłbym wymienić, ale nie powiem, chodzi o cadenzę, gdzie Orkiestra zatrzymuje się i pozwala skrzypkowi bez końca pokazywać, jaki jest cudowny, jak mistrz olimpijski w skoku o Tyczce czy coś., Teraz takie koncerty są zwykle chwalone za to, co nazywa się „Skrzypcowym” -to znaczy, napisane, aby pokazać instrument w najbardziej olśniewającym świetle; i są straszne koncerty fortepianowe, które nazywają „Pianistycznym”, i jest wiele złych koncertów wiolonczelowych, które są „wiolonczelowe” – kolejne brzydkie słowo. Ale wielki kompozytor pisze koncerty, które mogą pięknie pokazać solistę, a jednocześnie mogą być świetną muzyką.Teraz ryzykując przekształcenie tego programu w festiwal skrzypcowy, zagramy dla was przykład wielkiego koncertu skrzypcowego Mendelssohna., Zagramy Ci ostatni ruch. Teraz wreszcie stoi gwiazda-wirtuoz w całym swoim samotnym blasku, w osobie Johna Corigliano, który dziś bardzo ciężko pracuje. To, co usłyszycie, to muzyka, która stanowi idealne połączenie „skrzypcowego” elementu, Flasha i całej reszty, i poważnej, świetnej muzyki. Orkiestra, jak widzicie, jest już praktycznie pełnowymiarowa i mają o wiele więcej ciekawych rzeczy do zrobienia niż zwykłe towarzyszenie ważnej kadrze, ale wtedy solista ma tak trudne, fantazyjne rzeczy do zrobienia samemu, że wyrównuje równowagę., Oto kulminacja naszego festiwalu w Corigliano: ostatnia część koncertu skrzypcowego Mendelssohna.
łamie mi serce powstrzymanie oklasków, ale biegniemy. Dochodzimy więc teraz do tego naszego XX wieku, kiedy Kompozytorzy wykazywali silną tendencję do powrotu do starej idei concerto grosso., Nie chodzi o to, że nie piszą już koncertów solowych; robią to dziesiątki; po prostu koncert solowy stał się tak wielki i tak efektowny w naszych czasach, że niektórzy Kompozytorzy zaczęli odczuwać potrzebę prostych, starych form klasycznych czasów; i tacy kompozytorzy są nazywani kompozytorami neoklasycznymi. I tak zaczęliśmy mieć nową formę w muzyce-koncert na orkiestrę-która, jak widzieliśmy, jest naprawdę bardzo starą formą, którą odkopaliśmy ponownie., Te koncerty dla nowoczesnych orkiestr, które są ogromne, bardzo różnią się od starych Bacha i Handlu, które były małe, a więc te nowoczesne koncerty mają wiele rzeczy do popisu.
mamy koncerty na orkiestrę Blocha, tłoka, Strawińskiego, Hindemitha i wielu innych, ale chyba najbardziej efektowny, efektowny i piękny jest wielki węgierski kompozytor Bela Bartok. Ten koncert pokazuje, (a może powinienem powiedzieć, rozświetla) każdy mały dział tego wielkiego zespołu muzyków, tak aby każdy w orkiestrze miał szansę zabłysnąć., Wyobraźcie sobie, że w maleńkiej czwartej części tego koncertu, trwającej zaledwie cztery minuty, usłyszycie wszystkie te solówki; najpierw obój grający melodię, potem flet, potem klarnet, a potem róg-wszystkie grające tę melodię. NastÄ ™ pnie nastÄ ™ puje nowa romantyczna melodia na altăłwki, ktĂłra jest potem powtarzana przez skrzypiec. Potem kolejna, Wesoła melodia na klarnecie, z solowymi puzonami warczącymi w głębi jak zwierzęta w klatce w cyrku, potem kolejna warcząca tuba solo; potem cała kadencja na flet sam, a na koniec mały piccolo. To praktycznie wszyscy., To wszystko w cztery minuty. A w piątej części, która jest ostatnią częścią koncertu, każdy dostaje trening, zwłaszcza struny, które naprawdę muszą pracować na życie z niewiarygodną szybkością. Ale w końcu wszyscy wchodzą w grę.
zagramy dla Was dwie ostatnie części tego zachwycającego i porywającego utworu-Koncert Bartoka na orkiestrę. Jest to muzyka współczesna w najlepszym wydaniu, a także najbardziej demokratyczny koncert, jaki kiedykolwiek napisano, ponieważ jest to koncert dla stu solistów., A teraz, zanim zagramy, chcę powiedzieć, że z wielką niecierpliwością czekam na Was w przyszłym roku.