można to nazwać dyktaturą, despotyzmem, tyranią, Państwem garnizonowym, nieograniczoną władzą, a nawet panowaniem terroru prowadzonego przez bandytów w garniturach. Wszystko to byłoby stosunkowo dokładne. Nie można tego nazwać rządem.
Lawrence Davidson – Counterpunch
oficerowie wojskowi często przejmują kraje, ale tylko głupiec nazwałby wynik rządem. Rządy nie muszą być demokratyczne, ale muszą opierać się na zasadach., Zasady mogą mieć formę ogólnych praw lub Zwyczajów, ale we wszystkich przypadkach muszą być ogłaszane, to znaczy publicznie przedstawiane. Ponadto posłuszeństwo zasadom musi opierać się na czymś więcej niż strachu. Jeśli jakikolwiek system, który prowadzi program, podlega kaprysowi jednostki lub grupy osób, lub działa według zasad znanych tylko policji, lub opiera się głównie na terrorze, to nie jest to rząd. To jakiś despotyzm. Większość przypadków rządów wojskowych pasuje do opisu despotyzmu. Mówienie o takich reżimach, jak rządy, jest po prostu takim nonsensem.,
przy okazji, definicje słownikowe rządu są zwykle niewystarczające, ograniczając się do niejasnych stwierdzeń, takich jak „konkretny system używany do kontroli kraju.”Jeśli mafia przejmie Włochy, czy zrozumiałbyś ich formę kontroli jako rząd?
na przestrzeni lat nastąpił postęp w kwestii tego, co naprawdę stanowi rząd, a rządy condottieriego już nie pasują.
historycznie Stany Zjednoczone i politycy tworzący ich politykę zagraniczną nie przejmują się takimi rozróżnieniami. Często wydają się preferować despotyzm., Czy to ze względów ideologicznych, czy ekonomicznych, Stany Zjednoczone od prawie dwustu lat ulegają zmianom reżimu, a wiele razy beneficjentami takich zmian są lokalni szefowie wojskowi. Ta historia miała kumulatywny wpływ na wiarygodność USA: dzisiaj, kiedy Waszyngton głosi swoją misję, aby doprowadzić demokratyczny rząd do świata, w którym nie ma nadziei, prawie nikt poza USA w to nie wierzy. Jest to fakt nigdy nie wspominany przez mainstreamowe amerykańskie media.
przykład aktualnego despotyzmu wojskowego, który był i jest ponownie odbiorcą USA., wojsko jest w Egipcie. Wojsko rządzi w Egipcie od 1952 roku, kiedy to grupa oficerów obaliła Króla Farouka i obaliła egipski Parlament. Sytuacja ta trwała do 2011 roku, kiedy bunt ludu zmusił do dymisji Hosniego Mubaraka, oficera sił powietrznych, który przez ponad trzydzieści lat udawał „czwartego prezydenta Egiptu”.”
, W tym czasie Egipcjanie faktycznie zaangażowali się w stosunkowo wolne i uczciwe wybory, w których wybrali prawowitego prezydenta w osobie Mohameda Morsiego. Fakt, że Morsi był religijnym muzułmaninem, nie sprawił, że jego wybór był mniej uzasadniony, chociaż przedstawiał tych, którzy na niego nie głosowali, z wyborem., Czy zaakceptowaliby wybrany rząd kierowany przez pobożnego muzułmanina, z domniemaną możliwością zmiany jego orientacji w przyszłych wyborach, czy też odrzuciliby wyniki wyborów i powróciliby do despotyzmu wojskowego, mając wyraźną świadomość, że zmiana tej formy rządów wymaga kolejnej rewolucji ludowej? Obecnie wiemy, że znaczna liczba tych, którzy nie głosowali na Morsiego, zdecydowała się powrócić pod kontrolę wojskową.
ta spora mniejszość z pewnością dostała to, czego sobie życzyła., Egipt jest teraz z powrotem pod kontrolą dyktatury wojskowej, tym razem pod przewodnictwem Abdel Fattah el-Sisi, „feldmarszałek”, który stał się” szóstym prezydentem ” Egiptu, dokonując zamachu stanu w 2013 roku, a następnie sfałszowane wybory krajowe.
Co „prezydent” el-Sisi i jego porucznicy robili od czasu odłożenia mundurów na skrojone garnitury? Oto lista pozycji opartych na najnowszych doniesieniach prasowych, a także anonimowo wydanych nagraniach, które (odcienie Richarda Nixona) egipscy strongman byli jednocześnie aroganccy i na tyle głupi, aby zrobić.,
– byli zajęci manipulowaniem egipskimi mediami, aby zbudować kult osobowości, w którym el-Sisi jest promowany jako bohaterska postać „niosąca odpowiedzialność za kraj w kryzysie egzystencjalnym.”Media zostały poinstruowane, aby opisać el-Sisi jako” odważny, wyjątkowy, wolny i patriotyczny Egipcjanin. Krytykować go, to oczerniać tę piękną rzecz, którą znaleźliśmy w naszym życiu.”Nie można nie wiedzieć, kto wymyślił tę terminologię.
– byli zajęci przelewaniem pieniędzy na specjalne konta kontrolowane przez wojsko., Szczególnie interesujące jest to, że jedno z tych kont nosi nazwę konta „Tamarrod”. Tamarrod był nazwą rzekomo niezależnego świeckiego i” demokratycznego ” ruchu młodzieżowego, który był bardzo aktywny w nawoływaniu do usunięcia Mohameda Morsiego. Rodzi to pytanie, czy znaczące elementy egipskiego tzw. ruchu demokratycznego przeciwstawiające się Morsiowi były jedynie frontami finansowanymi i manipulowanymi przez wojsko.
– – byli zajęci manipulowaniem sądami i systemem prawnym., Nie powinno to dziwić, bo przynajmniej od czasów Mubaraka sądy Egipskie były skupione wokół zwolenników rządów wojskowych. Wybrany rząd Morsiego wpadł na tzw. barierę prawną, kiedy prawie wszystko, co próbował, zostało pokonane przez system sądowy lojalny wobec obalonej dyktatury Mubaraka. Następnie jednym z zarzutów postawionych Morsiemu przez przywrócony despotyzm wojskowy jest ” znieważenie sądownictwa.,”
– byli zajęci niszczeniem każdej osoby lub grupy, która by się im sprzeciwiała, w tym Bractwa Muzułmańskiego, które zostało uznane za organizację terrorystyczną.- Dla egipskiej armii nazywanie Braci Muzułmanów terrorystami jest jak Izrael nazywanie Palestyńczyków terrorystami. Przynajmniej jest to przykład Projekcji na swoich wrogów taktyki, które sam ćwiczyć. Cabal el-Sisi uwięził I sądził Morsiego na długiej liście sfałszowanych zarzutów, z których część może doprowadzić do jego egzekucji., Wreszcie, członkowie prawdziwie niezależnego świeckiego ruchu demokratycznego zostali prześladowani i uwięzieni.
– – i oczywiście el-Sisi, ta „piękna rzecz”, która weszła w życie wszystkich Egipcjan, sprzymierzyła się z Izraelem, aby przeciwstawić się palestyńskiemu oporowi okupacji. W rezultacie on i jego Kabała aktywnie uczestniczą w rujnacji wszystkich Palestyńczyków uwięzionych w Gazie.
istnieje wiele nazw, które można podać w obecnym charakterze panowania w Egipcie., Można to nazwać dyktaturą, despotyzmem, tyranią, Państwem garnizonowym, nieograniczoną władzą, a nawet panowaniem terroru prowadzonego przez bandytów w garniturach. Wszystko to byłoby stosunkowo dokładne. Nie można tego nazwać rządem. Uczynienie tego oszczędziłoby wielowiekową walkę z wszelkimi formami despotyzmu, które miały miejsce zarówno na Zachodzie, jak i na Wschodzie. A co więcej, oczerniłoby to wszystkich Egipcjan, którzy przy wielkim osobistym ryzyku pozostali lojalni wobec celu, jakim jest demokracja dla ich kraju.,
Lawrence Davidson jest profesorem historii na West Chester University w West Chester, PA.