mieszkam w dużym kompleksie mieszkalnym. Odkąd wprowadziłam się kilka miesięcy temu, słyszałem, jak moja sąsiadka na dole korytarza-samotna matka koloru-wielokrotnie uderzała i krzyczała nieprzyzwoitości na swoje dwoje małych dzieci, które są zarówno w wieku poniżej 10 lat. To nie są przypadkowe Klapsy (jeśli są takie rzeczy) lub rodzic podnoszący głos. Dzieci płaczą w odpowiedzi na uderzenie — słyszę to wszystko przez drzwi, a matka grozi wyrzuceniem dzieci., Zdarza się to kilka razy w tygodniu i słyszę to wszystko w moim mieszkaniu na końcu korytarza. Nie chcę angażować policji z oczywistych powodów i mogę sobie tylko wyobrazić, jak stresujące byłoby opieka nad dwójką małych dzieci w samym mieszkaniu podczas pandemii. Oczywiste jest jednak również, że stawką jest dobro dzieci. Ale obawiam się, że jeśli coś powiem, dzieci znajdą się w jeszcze gorszej sytuacji. Mam rozmawiać bezpośrednio z matką? Wydaje się mało prawdopodobne, że to poważnie zmieni cokolwiek siły zmusiły ją do rodzicielstwa w ten sposób. Co byś doradził?, Nazwa wstrzymana
brzmi to tak, jakby to, co słyszysz, mogło być molestowaniem dzieci. Szczególną obawą jest to, że te wściekłości są częstym zjawiskiem. Nie należy spieszyć się, aby zadzwonić do władz, gdy widzisz, że ktoś traci go w czymś, co w przeciwnym razie może być opiekuńczy związek; ludzie nie muszą być tym, co uważasz za dobrych rodziców, aby zachować prawa i obowiązki rodzicielstwa. Ale jest bar, pod którym nie powinny spaść.
czy rozmowa z tą kobietą byłaby pomocna? Możesz spróbować, ale trudno być optymistą., Sąsiadka, której pierwsza interakcja z Tobą dotyczy kwestii, czy znęca się nad swoimi dziećmi, prawdopodobnie nie da ci zbyt wiele słuchu — i niestety, nieufność może być zwiększona, jeśli ona jest czarna lub brązowa, a ty nie. jeśli byłeś już w przyjaznych stosunkach, możesz zaoferować pomoc dzieciom i, być może, zmniejszyć stres, który może być jedną z przyczyn przemocy. Ale najwyraźniej nie jesteś, a pandemia prawdopodobnie nie jest właściwym momentem na rozpoczęcie związku. W każdym razie, sytuacja wymaga uwagi teraz., Twoja niechęć do zaangażowania policji (która nie ma szans na odpowiednie szkolenie) jest uzasadniona, o ile nie oceniasz dzieci jako narażone na bezpośrednie ryzyko poważnej szkody. Jeśli zgłosisz tę sytuację policji, to ma się zdarzyć, że ktoś z agencji odpowiedzialnej za opiekę nad dziećmi-różne gminy używają różnych nazw — zostanie wysłany. Ale rzeczy mogą pójść nie tak., Najlepiej więc zadzwonić na krajową infolinię Childhelp lub lokalną alternatywę i uzyskać skierowanie do odpowiedniej agencji w Twojej społeczności. Wyszkolony opiekun może szukać dowodów zaniedbania lub urazu fizycznego i interweniować, gdy jest to konieczne, aby pomóc ludziom, którzy mają do czynienia z chorobą psychiczną lub nadużywaniem substancji lub są po prostu zestresowani. Ostrzeganie władz nie jest czymś, co można zrobić lekko — i masz rację, że obawiasz się pogorszenia złej sytuacji-ale możesz mieć rozsądną nadzieję, że specjaliści ZUS skorzystają z dobrego osądu.,
robiłam zakupy w dużej sieci sklepów w Nowym Jorku.gdy płaciłam, w pobliżu było dwóch młodych ludzi, którzy robili coś przez telefon, co wytwarzało głośne dźwięki. Kiedy do mnie dzwonił, zrzędliwy biały pracownik, który wydawał się być w późnych latach 60-tych lub wczesnych 70-tych, wyraził dezaprobatę w ” dzieci dzisiaj!”tak jakby. Zgodziłem się, że tak, to było trochę bezmyślne, a on powiedział: „Tak, to jest problem z tym całym krajem. Cały kraj jest bezmyślny! Chciałbym mieć AK-47!”Byłem zaskoczony i powiedziałem:” cóż, to nie jest dobra rzecz do powiedzenia!,”Potem odpowiedział w sposób konspiracyjny, ale agresywny:” jestem weteranem z Wietnamu i nie jestem poprawny politycznie; dlatego chciałbym mieć AK-47.”Potem (być może reagując na wyraz mojej twarzy) powiedział: „żartuję”, co nie brzmiało zbyt przekonująco.